Do popularnego lokalu na warszawskiej Saskiej Kępie zawsze ustawiają się długie kolejki. Nic w tym dziwnego, w końcu Vegan Ramen Shop słynie z najlepszego ramenu w stolicy. Całkiem możliwe, że już niedługo będzie znany w całej Polsce!
Dwie przyjaciółki, Maja Święcicka oraz Barbara Walento, zaczynały od małego, nikomu nieznanego lokalu na warszawskiej Saskiej Kępie. Dziś prowadzą nie jeden, a aż trzy lokale w stolicy. Jeden z nich działa pod czujnym okiem partnera Mai, który znany jest jako Kison.
Właścicielki stworzyły coś więcej niż tylko restaurację z dobrym wegańskim ramenem. To potężna marka zbudowana na doświadczeniu i zaufaniu oraz dzięki instynktowi Mai i Basi. Co więcej, chcą one dostarczać swój ramen nie tylko na terenie całej Warszawy, ale i Polski! Na pomysł ten wpadły trochę przez przypadek, bowiem sytuacja pandemiczna w kraju skłoniła je do poszukiwania nowych rozwiązań, które zapewniłyby lokalom stabilność finansową, a im możliwość przetrwania trudnego czasu.
W związku z tym zaczęły wysyłać swój ramen za pomocą paczkomatów. Zainteresowanie było tak wielkie, że już pierwszego dnia, po dosłownie pierwszych pięciu minutach, wyprzedały aż 300 porcji! Niestety, maszyna do pakowania nie udźwignęła tak dużej liczby zamówień i po prostu padła. Dziewczyny nie tracą nadziei i wciąż pracują nad udoskonaleniem tej metody.
Mai i Basi nie brak ciekawych pomysłów. Dziewczyny nagrały bowiem z producentem muzycznym singiel, który będzie do odsłuchania w… toalecie! Jak tłumaczą właścicielki:
– Chodziło o to, żeby ludzie, którzy przychodzą do nas do Vegan Ramen Shopu i chcą zrobić „dwójkę” czuli się komfortowo, że nikt na pewno nie słyszy. Po to jest muzyczka.
Na odsłuchanie muzyki będzie trzeba jeszcze niestety trochę poczekać – do czasu aż restauracje na nowo będą otwarte. Tymczasem podcastów dziewczyn możecie słuchać w dowolnym momencie na Spotify.
