Dobry tusz do rzęs potrafi pogrubić i zagęścić włoski, dzięki czemu zyskujemy uwodzicielskie spojrzenie. Jednak maskara maskarze nierówna, dlatego kuszone promocją nierzadko decydujemy się przetestować coś nowego.
Niestety, testowanie nowości kończy się czasem katastrofą. Okazuje się, że tusz się zwarzył, powstają nieestetyczne grudki, rzęsy ulegają sklejeniu lub szczoteczka jest niewygodna. Poznaj zatem nasze cztery ciekawe propozycje tuszu do rzęs!
Maskara Pillow Talk, Charlotte Tilbury
Tusz cieszy się sporą popularnością. Zyskał ją za sprawą unikalnej formuły, która została wzbogacona keratyną. Dzięki temu nie tylko uzyskasz efekt wydłużonych rzęs, ale również zapewnisz im właściwą pielęgnację. Co więcej, maskara dodaje objętości i nie skleja włosów, natomiast szczoteczka efektownie je podkręca, ale również rozdziela.
Tusz do rzęs Climax Extreme, Nars
Marka szczególnie zachwala fakt, że tusz dodaje rzęsom wyjątkowej objętości. Jednak do listy zalet z całą pewnością dopisać można również to, że doskonale je podkręca i wydłuża. Dzięki temu uzyskasz charakterne i pełne czaru spojrzenie.
Maskara Volume, Kevyn Aucoin
Maskara równomiernie rozprowadza produkt po rzęsach, nadając im uwodzicielskiego charakteru. Oprócz tego, tusz wzbogacony został o olejek jojoba, a także polimery, dzięki czemu jednocześnie nawilża i odżywia włoski oraz dodaje im blasku. Im więcej warstw produktu nałożysz, tym bardziej spektakularny efekt uzyskasz. Co więcej, maskara jest łatwa w aplikacji, nie skleja rzęs i dodaje im objętości.
Tusz do rzęs Tarte
To produkt, który z powodzeniem możemy nazwać 4 w 1. Wydłuża, podkręca, dodaje objętości oraz dodatkowo pielęgnuje włoski. Już po pierwszej warstwie widać zadowalające efekty, a dodanie drugiej gwarantuje spektakularne spojrzenie. Co więcej, tusz zawiera prowitaminę B5, witaminę C, oraz wosk carnauba, dzięki czemu produkt jest i nie osypuje się w trakcie noszenia.