Powstała w 2018 roku na starym rynku w Opolu, ale zachwyca wystrojem wnętrz rodem z Nowego Jorku z lat 20. XX wieku. Mowa o niewielkiej, ale zadziwiającej cukierni Bonbon.
Wnętrze lokalu powstało jako tło dla głównych jej bohaterów, czyli sumiennie wykonanych mono porcji, pralin i tortów. Pomysłodawcy tego miejsca marzyli o stworzeniu cukierni butikowej, w której najważniejszy jest smak. Zamierzony efekt z całą pewnością osiągnęli!
W opolskiej cukierni Bonbon poczujesz się jak w zachwycającym Nowym Jorku lat 20. XX wieku. Wszystko za sprawą jej wnętrz, zaprojektowanych przez studio UGO Architecture, które skupiają się na trzech zasadniczych elementach, czyli czeczotowym kredensie, ladzie wykonanej z różowego terrazzo i szklanych panelach oddzielających kawiarnianą część lokalu od pracowni cukierniczej, w której powstają główni bohaterowie cukierni, czyli ciastka oraz praliny.
Wchodząc do lokalu, faktycznie czujemy się, jakbyśmy przenieśli się w czasie, wprost na ulice tajemniczego Nowego Jorku lat 20. XX wieku. Posadzka lokalu przypomina podłogi modernistycznych nowojorskich kamienic. Lada w cukierni jest niezwykle monumentalna, a to z racji na mieniącą się mosiężną ramę, która stopniowo przechodzi w półłuki, wykończone pudrowym lastrykiem.
Zaraz za wypełnioną pralinkami ladą umieszczony został potężny kredens pokryty czeczotem z orzecha. Mebel nawiązuje do mebli w stylu art deco. Stylem lat 20. oddziela przestrzeń zaplecza od części przeznaczonej dla klientów.
Żywą ekspresję zamieniono na kontrolowany porządek i geometryczne kształty, które we wnętrzach cukierni Bonbon wyrażają lampy, a dokładniej elipsoidalny żyrandol tuż nad bufetem i motylkowe punkty świetlne.
Ścianę kawiarni wykonano z paneli z mlecznego szkła, łączonych za pomocą metalowych klipsów. Do opolskiego lokalu przez wizjer odgradzający pracownię cukierniczą od części kawiarnianej wpada duża dawka słońca, przez co goście mogą obserwować niezwykle rzetelną i drobiazgową pracę cukierników, siedząc przy stolikach. Ustawiono je niedaleko szmaragdowej kurtyny z aksamitu, która dodatkowo potęguje poczucie teatralnego przedstawienia i jednocześnie wytłumia hałasy z pracowni cukierniczej. Ducha minionej, nowojorskiej epoki oddają też kluczowe w wystroju wnętrza czarne fotele.
Bonbon chce dać swoim gościom przede wszystkim najwyższą jakość przeżyć i doznań smakowych, tak, aby chętnie wracali do tego miejsca.
Bonbon to z pewnością wyjątkowa cukiernia, w której powstają nieszablonowe mono-desery, smakowite makaroniki, opływające czekoladą praliny, a także torty z najwyższej cukierniczej półki. Jej pracownicy dbają o to, by każdy smakołyk został przyrządzony jak najstaranniej i kusił nie tylko smakiem, ale i wyglądem. Wszystko jest dopracowane w najmniejszym szczególe. Cukiernicy – nazywani przez odwiedzających lokal klientów mistrzami w swoim fachu – używają do swoich wypieków tylko świeżych i dobrych jakościowo składników.
Cukiernia Bonbon słynie nie tylko z wyśmienitych i smacznych wypieków, ale też z niebanalnej estetyki w wystroju wnętrz. Te dwa aspekty współgrają ze sobą, tworząc spójną całość. Co sprawia, że klienci wciąż chcą tam wracać? Perfekcjonizm w każdym calu, to, że każdy wykonany w tej niezwykłej pracowni cukierniczej produkt zachwyca gamą kolorów, tekstur, zapachów i nieszablonowych kształtów.
Jakie dokładnie wyroby cukiernicze lokal oferuje swoim klientom? W zależności od okazji: deser “orzech z karmelem”, “Financier”, “Cherry”, torty “Rose” czy “Black Forrest” i wiele innych. Cukiernia jest również otwarta na propozycje wypływające od jej klientów. Lokal jest gotowy tworzyć smakołyki na wszelkiego rodzaju eventy firmowe czy święta rodzinne.
Zdj.główne: amirali mirhashemian/unsplash.com