Chcesz wiedzieć, jaki makijaż jest teraz na topie? Sprawdź trendy ze światowych wybiegów, uzupełnij swoją kosmetyczkę o potrzebne produkty i wyglądaj modnie każdego dnia!
To, że wszyscy mamy nadzieję na jak najszybsze pożegnanie pandemii koronawirusa, jest oczywiste. Nie możemy jednak udawać, że wszystko jest takie, jak było. Rok izolacji wpłynął na każdą dziedzinę życia – pracę, szkołę, ale także na trendy modowe oraz w branży beauty. Mnóstwo osób wiele miesięcy spędziło w domowych pieleszach, niekoniecznie troszcząc się o idealny make-up, być może bardziej o pielęgnację. Teraz świat nieco odetchnął, dzięki wiosenno-letniemu sezonowi oraz szczepionce. W jakim kierunku pójdą makijażowe trendy? Naturalność, czy może wręcz przeciwnie – rzucający się w oczy, kolorowy makijaż, za którym tak tęskniliśmy podczas izolacji? Kierunków jest kilka. Sprawdź makijażowe trendy prosto z wybiegów.
Być może to właśnie pokłosie koronawirusa, który na długo zamknął nas w domach. Eksperci branży beauty nie mają wątpliwości – naturalność wysuwa się na pierwszy plan makijażowych trendów. Przede wszystkim warto postawić na pielęgnację. Dobrze przygotowana, oczyszczona i nawilżona skóra to klucz do sukcesu. Taka skóra nie będzie potrzebowała ciężkich, kryjących kosmetyków kolorowych. Szczególnie wiosną oraz latem wystarczy lekki krem bb. Jeżeli podczas pandemicznej izolacji nie stosowałaś makijażu, niewiele się dla Ciebie zmieni. Make-up typu no makeup pojawia się w tym sezonie na wybiegach najsłynniejszych światowych projektantów. Lubisz delikatny makijaż? W tym roku świetnie odnajdziesz się wśród trendów.
Co ciekawe, do łask wraca także rozświetlenie! Efekt mokrej skóry, efekt glow – to wszystko zdecydowanie jest na topie i wspaniale koresponduje z modą na naturalny look. Oba te trendy łączą się ze sobą perfekcyjnie. W tym sezonie w Twojej kosmetyczce nie może więc zabraknąć rozświetlacza. Idealnie matowa cera nie jest teraz priorytetem – odrobina błysku nie zaszkodzi! Takie rozwiązania widać było m.in. na wybiegu u Victorii Beckham.
Bardzo istotnym elementem looku w tym sezonie będą brwi. Jednak nie te idealnie wypielęgnowane, ale wręcz przeciwnie. Nieco zarośnięte, nieokrzesane, maksymalnie naturalne. Pęseta zdecydowanie nie będzie Ci teraz potrzebna i nie umawiaj się na regulację. Taki trend był bardzo widoczny na pokazie marki Gucci, a przecież wiadomo, że ta marka zalicza się do najlepszych!
Tak, tak, dokładnie – marki takie jak YSL czy Balmain nie mają wątpliwości, że idealnym uzupełnieniem naturalnego makijażu będzie czerwona szminka. Paryski look to coś, na co warto postawić w tym sezonie. Dobrej jakości czerwona pomadka to po prostu klasyk, który w swojej kosmetyczce powinna mieć każda wielbicielka dobrego wyglądu. Jeżeli akurat takiej nie masz w swojej kolekcji, to warto się w nią zaopatrzyć. Jeżeli chodzi o usta, czerwona szminka to nie jedyny trend. Na topie są również intensywnie różowe odcienie oraz nieco ostatnio już zapomniana konturówka.
Dyrektorzy artystyczni marek, takich jak Ferragamo nie mają wątpliwości co do tego, że mocne intensywne kolory cieni do powiek to świetne rozwiązanie. Od dawna miałaś ochotę pomalować powieki na ciemnoniebiesko czy… czerwono? Teraz jest ku temu okazja. Wiosna i lato zawsze sprzyjały kolorystycznej inwencji twórczej, a w czasie po – miejmy nadzieję – pandemii koronawirusa, jeszcze bardziej mamy ochotę eksperymentować i sięgać po odważne kolory.
Powieki to nie jedyny obszar, gdzie będziemy w tym sezonie eksperymentować z kolorem. Powracamy do szalonych lat 80. i 90., sięgając po… kolorowe mascary! Niebieskie rzęsy? Brzmi świetnie. Teraz możesz do woli eksperymentować z kolorami i wyglądać przy tym modnie.